Niepełnosprawność? Wręcz sprawczość!
Niepełnosprawność?
Wręcz sprawczość!
Mar Galcerán, hiszpańska polityczka, została pierwszą parlamentarzystką z zespołem Downa w dziejach Hiszpanii. Tym samym przeszła do historii i spełniła marzenie swojego życia, które w całości poświęciła walce o widoczność osób z niepełnosprawnością intelektualną i aktywizmowi politycznemu, który jest jej pasją.
Pani Galcerán przez całe dorosłe życie była związana z polityką. Już w wieku 18 lat dołączyła do hiszpańskiej konserwatywnej Partii Ludowej i pięła się po szczeblach kariery – a mając 45 lat, w maju 2023 roku, została wpisana jako 20. nazwisko na liście kandydatów Partii Ludowej przed wyborami regionalnymi w Walencji we wschodniej Hiszpanii. Niedługo potem uzyskała mandat w Corts Valencianes, parlamencie tego regionu Hiszpanii, a już we wrześniu została zaprzysiężona na stanowisko posłanki do parlamentu regionalnego.
„Witamy Mar! To wspaniała wiadomość dla polityki i pokonywania barier”
– napisał w mediach społecznościowych Carlos Mazón, lider Partii Ludowej w regionie. Sama Mar, komentując wydarzenie, deklaruje, że jest w stanie wywiązywać się ze swoich obowiązków, zapewnić widoczność osobom niepełnosprawnym i zwraca się do społeczeństwa, by włączało osoby z niepełnosprawnościami do życia publicznego.
„To bezprecedensowe. Społeczeństwo zaczyna dostrzegać, że osoby z zespołem Downa mogą wiele wnieść. Ale to bardzo długa droga.”
To osiągnięcie katapultowało Galcerán na szczyt nielicznej – nazwijmy to eufemistycznie – grupy osób niewidocznych, które rzeczywiście przedarły się przez niejedną barierę i rozbiły niejeden sufit, by wejść do świata polityki. Przypomnijmy: w 2020 roku Éléonore Laloux jako pierwsza we Francji osoba cierpiąca na chorobę genetyczną została wybrana na urząd publiczny jako członkini rady miejskiej w mieście Arras, natomiast Fintan Bray z Irlandii został okrzyknięty twórcą historii po tym, jak został wybrany do parlamentu politycznego w 2022 roku. W samej Hiszpanii drogę niewidocznych do polityki przecierała Ángela Bachiller, która w 2013 roku została pierwszą w Hiszpanii radną miasta Valladolid z zespołem Downa.
Wielki krok
do włączenia społecznego
Sukces Galcerán w polityce i jej pozycja jako jedynej osoby z zespołem Downa w parlamencie to ważny moment dla reprezentacji osób z zespołem Downa w Hiszpanii, Europie i na całym świecie. Hiszpania świętowała ten historyczny kamień milowy, jednocześnie nagłaśniając skalę postępów, jakie Mar Galcerán osiągnęła w karierze pełnej starań, by osoby z niepełnosprawnością intelektualną były częścią dyskursu publicznego.
Jej wyczyn to odzwierciedlenie dziesięcioleci, które Mar spędziła na pracy na rzecz poprawy statusu osób z zespołem Downa w Hiszpanii: ponad 20 lat pracowała jako urzędniczka służby cywilnej w Walencji, gdzie pomagała w opracowywaniu polityki włączającej, 4 lata spędziła na czele Asindown, walenckiej organizacji zajmującej się pomocą rodzinom z dziećmi z zespołem Downa.
Pomimo imponujących referencji pani Galcerán w licznych wywiadach twierdziła, że reakcje na jej osobę w mediach społecznościowych są mieszane:
„W mediach społecznościowych można znaleźć różne rzeczy. Są osoby, które mnie wspierają, ale są też takie, które uważają, że nie jestem w stanie podołać temu wyzwaniu. Jednak są to ludzie, którzy nie znają ani mnie, ani mojej historii.”
Według polityczki możliwe jest przełamywanie każdej bariery, o ile wokół znajdują się ludzie, którzy sprzyjają osiągnięciom osób o różnych zdolnościach. Nazywa rzeczy bez ogródek i wprost, po imieniu:
„istniejące bariery są barierami mentalnymi społeczeństwa, wynikającymi z powielania klisz i stereotypów”.
Jednak ostatecznie Mar ma nadzieję (którą i my żarliwie wspieramy), że jej obecność w parlamencie regionalnym pomoże zlikwidować wiele uprzedzeń, które nadal krążą w społeczeństwie, szczególnie jeśli chodzi o osoby z zespołem Downa. Zapoznając się z nową rolą polityczną, określiła swoje priorytety:
„Chcę się nauczyć, jak robić to dobrze dla Walencji, a co ważniejsze, dla tych z nas, którzy mają inne umiejętności”.
Już całkiem
widoczna
Zaraz po tym, gdy odebrała mandat poselski, Mar Galcerán zaapelowała do społeczeństwa. To prosty apel, ale chyba bardzo istotny i reprezentatywny, bo tak często pada z ust osób z niepełnosprawnościami:
„Jestem w stanie piastować stanowisko o tak dużej odpowiedzialności. Mam nadzieję, że moja niepełnosprawność nie przysłoni wam tego, jaką jestem osobą. Chciałabym, żebyście widzieli we mnie człowieka, a nie definiowali przez pryzmat niepełnosprawności.”
Hiszpańska posłanka prowadzi swoje profile na Instagramie i na Facebooku, gdzie można złożyć jej gratulacje, docenić ją, dopingować lub po prostu poznać ją bliżej – co też i my bez wahania czynimy, chyląc czoła i dziękując za tyle determinacji i dobrej woli. Tak trzymaj, Mar!